Opis

Zamykamy oczy, bierzemy łyk kawy i przenosimy się do słonecznego ogrodu w jednej z Włoskich prowincji…

 

Kolejna pyszna kawa z Rwandy w ofercie. Tak jak poprzednim i tym razem dotarła do mnie od Michiała z 1000 Hills. Można by powiedzieć, że taka kuzynka Mugonero.

 

Muhari przybywa z wioski Kanoga, zachodniej prowincji Rwandy. Ziarenka kultywaru Red Bourbon rosły na wysokościach pomiędzy 1400 a 1800 m n. p. m. 

Obrobione naturalnie z nieziemską precyzją na stacji Rusizi. Słodko, soczyście i czysto – jak to mówią koneserzy.

 

To nie taka lekka afrykańska kawa! Muhari ma bardzo krągłe body (cielistość) i wysoką intensywność. Już pierwsze siorbnięcia dają nam w twarz owocowym, zmiksowanym sokiem z owoców pestkowych. 

Brzoskwinie, śliwki, jagody – owocowe multikulti w naszych naparach. 

Ślinka cieknie prawda?

 

W dripie spodziewać możemy się balansu – pestkowej kwasowości i brzoskwiniowej słodyczy. Posmak jest długi i kwiatowo-owocowy. 

 

Espresso to nie lada gratka. Intensywny kwiatowy aromat oraz duuuużo owoców w naparze zapewnia niesamowite doznanie.

 

Dzięki swojej intensywności nie trzeba się bać przy łączeniu jej z mlekiem czy tonikiem. 

 

No co? Kompleksowa kawka. Sprawdź i ty!

PS. Z kodem “pierwszyraz” rabat na pierwsze zamówienie.